Obudziła się około południa. Opuchnięte od płaczu powieki przypomniały jej wczorajszy wieczór. Szybko odsunęła to wspomnienie, nie miała na to siły. Każda myśl mogła znowu strącić ją do tej króliczej nory, z której nie mogła się wydostać, dopóki nie zasnęła fizycznie wykończona płaczem. Nie, już zdecydowanie nie ma siły na płacz. Po prostu już nie ma czym, całą wodę wypłakała i wysmarkała z siebie. Obróciła się na plecy i spojrzała w sufit.
Browsing Tag
krótka historia
Siedzieliśmy u mojego taty, piliśmy coś, rozmawialiśmy. To było dawno temu, dwie duże kłótnie temu, kilka przeprowadzek temu i jeden pies temu. To był mój początek studiów albo koniec liceum. Prawdopodobnie to drugie. Opowiadałam jak to dużo mam na głowie, że za dużo i już w skrajną irytację wpędza mnie ten nawał rzeczy do zrobienia. Mój tato zaśmiał się krótko i zapytał: