Pisząc „dobrą kawę mrożoną” mam na myśli mleko o smaku kawy, a nie kawę o smaku mleka. Nie wiem jak Was, ale mnie od kawy mrożonej zawsze odpycha to, że zwykle jest okrutnie słaba. Bo jako niskociśnieniowiec autentycznie potrzebuję kawy, żeby jakoś żyć, a nie snuć się jak zombie w poszukiwaniu świeżych mózgów.
Browsing Tag