Damsko-męskie, Z pamiętnika introwertyka

Gdzie i jak introwertyk może poznać kogoś ciekawego

Myślę, że poznawanie nowych ludzi jest dla wielu introwertyków newralgicznym punktem. Bo ciężko poznawać nowych ludzi, kiedy się nie ma za bardzo ochoty do tych ludzi wychodzić.

Jedna z czytelniczek zapytała mnie gdzie kobieta introwertyk może poznać ciekawego mężczyznę. Nie jestem jakimś guru od poznawania mężczyzn i randkowania, ale chciałabym jakoś pociągnąć ten temat i być może tym samym komuś pomóc. Bo sama też jestem introwertykiem i był taki moment, że też zadałam sobie identyczne pytanie.

Wyjdź do ludzi

Problem jest taki, że introwertyk z natury jest osobnikiem raczej zamkniętym w sobie dla większości ludzi. Chociaż pod wieloma względami nie uważam tego za jakiś niesamowicie ogromniasty problem, z którego trzeba się koniecznie leczyć, to akurat w przypadku chęci poznawania nowych ludzi, to jednak niestety jest to spory problem. Bo przede wszystkim, żeby kogoś poznać, to trzeba w jakiś sposób do tego kogoś wyjść. A u introwertyka różnie z tym bywa.

Pamiętam jak mój pewien dobry znajomy wpadł w jakąś dolinę nastroju i narzekał, że nikogo nie może sobie znaleźć. Siedział całymi dniami w domu przed kompem i nie wiem na co czekał. Chyba aż święty Mikołaj mu dziewczynę kominem wrzuci. A ja mu grzecznie próbowałam wyjaśnić: jak masz kogoś znaleźć, jak ty do ludzi nie wychodzisz buraku?!
Ostatecznie trochę poużalał się nad sobą, a potem najzwyczajniej w świecie odrobinę wyściubił nos poza swoją strefę komfortu. Założył sobie konto na portalu Badoo. No i tak poznał kilka bardzo fajnych dziewczyn.

Żeby kogoś poznać musisz najpierw do tego kogoś wyjść. Najłatwiej poznawać ludzi, którzy dzielą twoje zainteresowania. Lubisz czytać książki – zapisz się do Klubu Dyskusyjnego. Lubisz mangę – zapisz się do grupy fanów mangi. Lubisz jakiegoś autora – idź na spotkanie autorskie i zagadaj do któregoś z pozostałych fanów.
Mogą to być jakieś dodatkowe zajęcia, jakiś kurs  Zumby czy nawet dołączenie do jakiejś grupy na Facebooku i aktywne udzielanie się.
Musisz przede wszystkim w ogóle dać się poznać, bo niestety jest mało prawdopodobne, że któregoś ranka otworzysz drzwi, a na wycieraczce będzie czekał ciekawy mężczyzna lub kobieta.

Wydaje mi się, że całkiem dobrą opcją dla introwertyka są portale pozwalające poznawać przez internet ludzi z okolicy. Możesz wybadać jakie mają zainteresowania i sobie z nimi popisać. A wiadomo, że introwertyk lepiej zbiera myśli w formie pisanej, więc to jest dodatkowy atut.
Jest Badoo, jest Tinder, jest Facebook i cholera wie co jeszcze. Możliwości są, tylko jeszcze chęci trzeba.

Otwórz się na ludzi

Dobra, kiedy już trochę do tych ludzi wyjdziesz, to teraz musisz się na nich odrobinę otworzyć. Nie musisz zaraz opowiadać historii swojego życia, bo nie o to w tym chodzi. Ale skoro jesteś introwertykiem, to na pewno masz harde rozkminy, więc śmiało podziel się nimi. Jesteś dobrym słuchaczem i obserwatorem, a ludzi to naprawdę kręci. Kręci ich ciekawa rozmowa, która wartko płynie i jest „o czymś”. Wiem, że potrafisz, bo i ja potrafię nawijać jak się uprę. Więc musisz poszukać u siebie takiego przełącznika, a jeśli go nie masz, to stwórz go.

Musisz się pozbyć RBF z twarzy, uśmiechnąć się i nabrać miłego tonu głosu. Po sobie wiem, że kiedy nikt do mnie nie mówi i jestem zupełnie sama ze swoimi myślami, to automatycznie przybieram RBF. Ale tylko gdy ktoś do mnie zagada i rozmawiam z drugim człowiekiem, to okazuje się, że potrafię być całkiem miłą osobą. (A przynajmniej tak mi się wydaje. No chyba, że ktoś razi mnie swoim debilizmem, to wtedy nie ma przebacz.)
Kiedyś już trochę pisałam o polskiej mentalności. I chciałabym tutaj zaznaczyć, że introwertyzm nie może nigdy być wytłumaczeniem do tego, żeby zachowywać się jak ostatni kawał buraka i chama. Możesz mieć wyraz twarzy jaki ci się żywnie podoba, ale ton i sposób odzywania się do innych ludzi nigdy nie powinien być gburowaty. Odrobina zwykłej życzliwości wobec drugiego człowieka potrafi zdziałać cuda.

Wejdź w rolę

Bardzo lubię oglądać taki serial The Middle. Bohaterami jest typowa rodzina klasy średniej z Indiany. Ich najmłodszy syn jest trochę dziwaczny – ciągle siedzi z nosem w książkach, szepcze do siebie i kompletnie nie potrafi się odnaleźć w kontaktach międzyludzkich. Więc rodzice zapisali go na zajęcia socjalizacyjne, gdzie między innymi dzieciaki uczyły się ról z życia codziennego, a później je odegrały w przedstawieniu dla rodziców na koniec roku. Czyli na przykład była taka scenka: zapoznanie się z nowym kolegą w klasie. Absurdalnie zabawne, bo niby każdy to umie, a te dzieciaki uczyły się tego poprzez role w teatrzyku.
No więc Wy też musicie się nauczyć odgrywać takie role.

d32bf0375cc22d7c40470de23c140348

Przeprowadzono badanie, które sugeruje, że przyjmowanie postawy ekstrawertycznej przez introwertyków, może zwiększać ich poziom szczęścia i ogólnego zadowolenia z życia. Aczkolwiek zauważono jednocześnie, że długotrwałe zachowywanie się wbrew swojej naturze powoduje efekt odwrotny. Czyli można spokojnie przyjąć, że na pewne okoliczności możesz włączyć w sobie ekstrawertyka i heja!
Sama to zresztą zauważyłam u siebie. Jak się odpowiednio nastroję, to nawet mogę być duszą towarzystwa na imprezie i zabawę skończyć dopiero nad ranem. Ale później muszę trochę odpocząć od ludzi i naładować baterie.
Więc wręcz zalecane jest przybieranie postawy ekstrawertycznej codziennie przez te kilka godzin, ale na dłuższą metę nigdy nie powinieneś wyrzekać się swojej natury. Łącznie przez te kilka godzin w pracy możesz stać się ekstrawertykiem, ale później powinieneś tyle samo czasu poświęcić na coś typowo introwertycznego. W życiu zawsze chodzi o zachowanie we wszystkim balansu, bo inaczej można dostać na głowę. Mówiąc Pisząc wprost.

Nie poddawaj się

Życie ma to do siebie, że im bardziej czegoś poszukujesz, to tym ciężej jest to znaleźć. Natomiast odnajdujesz to dokładnie wtedy, gdy odpuszczasz i po prostu pozwalasz sprawom toczyć się własnym biegiem. Ja na przykład w ten sposób odnajduję czasami zaginione skarpetki – w najmniej oczekiwanym momencie. A jeśli chodzi o szukanie miłości, to chciałabym powiedzieć co o tym sądzę słowami ks. Twardowskiego:

miłości się nie szuka jest albo jej nie ma

Nie szukaj miłości, ale szukaj ciekawych ludzi, których naprawdę warto poznać.
Niestety spotkasz mnóstwo głupich, płytkich i mało ciekawych ludzi. Ale to jeszcze nie jest powód, by przekreślać szansę na poznanie tej jednej najbardziej wartościowej osoby ze wszystkich. Nie zrażaj się i nie wrzucaj wszystkich od razu do jednego worka. Bądź sprawiedliwy i stwórz tych worków przynajmniej kilka.
Znalezienie kogoś wcale nie jest łatwe. Ale czy ktokolwiek mówił, że takie będzie?
Ja mogę powiedzieć, że łatwo nie będzie, ale za to będzie warto.


Photo by Alex Wong // unsplash.com

Kadr z serialu The Middle (który zresztą polecam!)

Poprzedni post Następny post

Może ci się spodobać