Jest gorąco. Niemiłosiernie. Wszyscy nam to mówią i przypominają. Tak dla pewności. Żeby czasem nie uszło to naszej uwadze. A może po prostu chodzi o zbiorowy żal i ubolewanie. Tak czy inaczej dzisiaj będzie troszkę luźniej z mojej strony. Nie przemęczajmy się nawzajem. Chciałabym podzielić się z Wami garścią moich ulubionych cytatów. Takich, które inspirują i takich, które dopełniają lub idealnie wyrażają co trzeba. A przy okazji dorzucę jeszcze parę groszy od siebie.
Nie wiem jak to się stało, że znalazłam się w stanie zablokowanej kreatywności – nic mi nie przychodziło do głowy, a to co przychodziło, to wydawało się zbyt miałkie i nijakie by marnować na to czcionkę. I dodatkowo od dwóch dni męczyło mnie zatrucie pokarmowe i gorączka. Teraz gdy już powoli wracam do żywych dochodzę do wniosku, że może właśnie fizyczne oczyszczenie sprzyja oczyszczeniu psychicznemu i teraz mam nowe pomysły, nową energię. Ha!
To teraz wyjaśnię dlaczego cytaty. Słowa mają dla mnie ogromne znaczenie i przywiązuję do nich dużą wagę. Nie znoszę rzucania słów na wiatr i szastania nimi w złości. Zbyt mało ludzi bierze odpowiedzialność za to co mówi i zbyt mało osób uważa słowa jako wiążące.
Poza tym zawsze też najwięcej uwagi zwracam na teksty w piosenkach i bardzo lubię je tłumaczyć/interpretować. Uwielbiam odnajdywać zdania, zlepki słów, które IDEALNIE oddają to co mam na myśli. Myślę, że to jest coś pięknego, gdy znajdujemy tekst/fragment i okazuje się, że gdzieś tam jest ktoś, kto myśli zupełnie jak my. Kto czuje zupełnie jak my. A my możemy to wyrazić jego słowami.
Garść słów
Są tylko ci, co uciekają, i ci, co gonią, są wytrwali i są znużeni. – Cytat pochodzi z książki Wielki Gatsby i jest to jedno z najgenialniejszych zdań w historii. Wiele tłumaczy i wiele upraszcza. Zawsze jest ktoś, kto ucieka i zawsze jest ktoś, kto usiłuje go dogonić. Zawsze jeden jest w tym bardziej wytrwały, a drugi bardziej znużony.
Podobno samo życie podsuwa gotowe opowieści, ale tylko tym, co potrafią opowiadać. Skoro tak, to może przeżycia zdarzają się tylko ludziom, którzy umieją przeżywać. P. Auster – Niektórzy nawet zwykłe uśmiercenie pająka w łazience potrafią tak opowiedzieć, że słucha się tego z zapartym tchem. Może szukamy coraz to intensywniejszych wrażeń, bo nie potrafimy przeżywać nawet tych małych.
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. V. Greene – Może zbyt często czekamy, aż miną gorsze czasy. Zapominamy, że życie dzieje się właśnie teraz. Podziwiam tych, którzy obrywają cytrynami i zamiast usiąść i płakać – robią z nich lemoniadę.
Nie wiesz co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się z kimś o to kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadom swoich sprzeczności. Myślisz, że czemu służy odpowiedź? J. Dukaj – Ten cytat uświadomił mi co jest faktorem dobrej rozmowy.
Po przejściu kolejnych dwóch kilometrów, potykając się, klnąc, ogólnie czując się bardzo nieszczęśliwie, dojrzałem przed sobą światło. R. Riordan, Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej pioruna – Szczególnie upodobałam sobie to wyrażenie: ogólnie czując się bardzo nieszczęśliwie. To trochę żałosne, ale w taki zabawny sposób. Nie raz mam wrażenie, że ciągle dokądś zmierzam i się potykam, klnę pod nosem, marudzę – czyli czuję się ogólnie nieszczęśliwa. Tak po prostu. Chwilowo daję sobie czas na to by czuć się nieszczęśliwa, by pomarudzić i ponarzekać. Odkryłam, że gdy dam sobie na to czas, to o wiele szybciej mija mi ten stan.
Jak się przewrócę, to się podniosę. A jak się nie podniosę, to sobie poleżę. – Kojarzy mi się z moim małym bratankiem. Rok temu dopiero raczkował, więc czasami jak zasuwał po dywanie to nie do końca koordynacja kończyn mu się zgadzała. I kiedyś akurat byłam świadkiem jak coś nie zaskoczyło dobrze między kończynami i się wyłożył jak długi na dywanie. I tak sobie leżał. A że dywan był frędzlowaty, to sobie leżał i go głaskał.
***
A teraz mój absolutny faworyt:
Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje.
To jest dobry moment na podzielenie się w komentarzu swoimi ulubionymi zdaniami / powiedzeniami / cytatami / mottami życiowymi.
Ponoć nasze ciało jest tym, co jemy. A nasze umysły tym, co czytamy. To może esencja jaką z tego wyciągamy w postaci cytatów, określa jaką mamy duszę?
Wszystkie zdjęcia są moje. Proszę ich nie tykać. Ewentualnie prosić o pozwolenie.