Gdyby ktoś poprosił mnie o wymienienie wszystkich zmysłów, które posiada człowiek to odruchowo zaczęłabym wyliczankę od zmysłu węchu, słuchu, smaku a dopiero gdzieś na końcu dodałabym „a, no i oczywiście jeszcze mamy zmysł dotyku!”. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że te wszystkie zmysły wywodzą się od tego strasznie niedocenianego dotyku.
Ludzie
Ostatnio ustawiłam sobie na zdjęciu profilowym nakładkę z napisem „NIE dla zaostrzenia ustawy aborcyjnej”. Ktoś mógłby stwierdzić, że to przecież totalnie bez sensu i to nic nie daje, nic nie wnosi i jeśli nie poszłam na strajk to w nos sobie mogę wsadzić tę nakładkę. Ale ja ośmielę się nie zgodzić i już Wam tłumaczę dlaczego nawet taki drobny gest ma znaczenie.
Żyjemy w czasach skrajnie nastawionych na konsumpcję. Bez opamiętania konsumujemy przetworzone jedzenie, nasza skóra konsumuje PEGi, SLSy i inne oleje mineralne zawarte w kremach codziennej pielęgnacji, wkładamy na siebie ubrania podłej jakości, które po roku kończą na śmietniku, a z kolei nasz mózg konsumuje fałszywe informacje bez cienia wątpliwości. A może by tak się zatrzymać na chwilę?
Jak czytam jakikolwiek artykuł na jakikolwiek temat polityczny, to najbardziej stresuje mnie końcówka. Nie z powodu mocnej puenty, tylko z powodu widniejących pod nim komentarzy. I już sama nie wiem czy mnie bardziej wkurza, czy smuci to wszechobecne podejście, że jest tylko jeden słuszny patriotyzm.